piątek, 13 czerwca 2014
Kropla optymizmu
Za oknem piękna pogoda. Czuję się jak na wakacjach.
A właściwie czułabym się gdyby nie opasły tom leżący na półce, krzyczący do mnie "PRZECZYTAJ MNIE!". W opozycji leżą trzy cieńsze książki. Wyglądają na prawie nieużywane. Na jednej widnieją kolorowe fiolki, na innej model atomu. Trzecia po prostu zielona. Z imieniem "królowej nauk" na okładce.
Jak na złość zewsząd maltretują mnie zdjęcia znajomych opalających się na plaży, grillujących i jedzących lody w parku.
Może to tylko złudzenie, bo tak naprawdę większość z nas ma tyle samo roboty.
Ale jesteśmy już na finiszu! Szkoda sił na narzekanie. Nasz nastrój jest zależny głównie od nas samych. O ile nie całkowicie. Jeśli wstaniesz rano z myślą, że masz przed sobą kolejny koszmarny dzień, pełen przykrych obowiązków podczas gdy inni mogą leżeć na zielonej trawce i czytać przyjemne książki zamiast "Lalki" to ten dzień będzie zły. I choćby nie wiem ile dobrych rzeczy po drodze Cię spotkało, to pierwiastek podłego humoru będzie tak głęboko zakorzeniony, że nic tego nie zmieni. Jeśli sobie wmówisz, że jest źle to tak będzie.
A przecież można inaczej. Możesz wstać z łóżka, otworzyć okno na oścież . Zrobić dobre śniadanie i wypić ulubioną kawę wpatrując się w uroczy widok za oknem. Zielone drzewa, przeplatające się z typowo industrialnymi elementami krajobrazu*. Możesz włączyć radosną muzykę i ponucić sobie albo nawet potańczyć. Zadzwonić do ukochanej osoby (to dla odważnych), wysłać SMSa z życzeniami miłego dnia lub Snapa z buziakiem. Nie tylko ukochanemu. Przyjaciołom również.
Pomyśl, że Twoje narzekanie niczego nie zmieni. A uśmiech owszem. Może sprawić, że nie tylko Twój dzień będzie lepszy, ale również czyjś.
Ciesz się z małych przyjemności. Słodkich truskawek zostawionych przez mamę, zimnej wody z cytryną. Ze słonka grzejącego przyjemnie stopy na balkonie, nawet jeśli w tym czasie uczysz się czym jest promieniotwórczość naturalna.
Życie i świat są piękne. A wakacje już za rogiem.
D.
* Mam najpiękniejszy widok z okna w całym mieście. Na 100%. O każdej porze dnia i nocy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz