czwartek, 2 października 2014

Jak być szczęśliwszym? Zrób sobie dobrze

Zrywam się z łóżka. Znowu za późno wstałam, a przecież powinnam wziąć antybiotyk. Idę do kuchni, nalewam herbatę do ulubionego kubka. Robię szybkie śniadanie i biorę kęs jeszcze w drodze do pokoju. Wiem, że powinnam najpierw zjeść, a potem łykać tabletki. Tylko że są tak paskudne, że przegryzam tylko kęs, żeby udać „nie-pusty żołądek”, szybko łykam to obrzydlistwo, a potem kończę śniadanie i jak najszybciej pozbywam się tego paskudnego posmaku.
Dopijam herbatę na stojąco. Włączam telewizor, żeby przelecieć po kanałach. I tak nic nie ma. Mój wzrok pada na obraz. Patrzę się na niego przez dłuższą chwilę. W końcu odkładam kubek i wracam do łóżka. Chyba jednak jeszcze trochę pośpię.



Waiting for someone else to make you happy is the best way to be sad”Kiedy odpakowałam ten obraz w trakcie mojej imprezy urodzinowe, chyba nawet nie zwróciłam uwagi na jego przekaz. Był super sam w sobie. Ale przyjaciel od którego go otrzymałam, dobrze wiedział, co robi. Albo jest tak świetnym przyjacielem, że podświadomie wyczuł, czego potrzebuję.
Bo czekanie na kogoś, kto sprawi, że będziesz szczęśliwy (naprawdę) jest najlepszym sposobem na bycie smutnym. Rozejrzycie się dookoła. Sami zobaczycie, że to prawda. Na pewno macie w swoim otoczeniu osoby, które są na to świetnym dowodem. Albo sami tak macie. A jeśli nie (a raczej nie potraficie w tym momencie kogoś takiego skojarzyć) to przypomnijcie sobie scenę z Dziennika Bridget Jones. Wino, czerwona piżama i piosenka Celine Dion.Wiecie o czym mówię.


Jedyną osobą, która może uczynić Cię szczęśliwym, jesteś Ty.

To my decydujemy o naszym szczęściu i nieszczęściu. Dokonujemy wyborów. Dobrych albo złych.
Otaczamy się ludźmi, rzeczami. Tworzymy sytuacje, kreujemy myśli. Nastrój zależy tak naprawdę od naszego nastawienia. Możesz wstać, wyjrzeć przez okno i uznać, że skoro jest paskudna pogoda to ten dzień na pewno będzie koszmarny. A możesz obudzić się i powiedzieć sobie, że to będzie świetny dzień. I co więcej – możesz w to po prostu uwierzyć.

Kto wie najlepiej na co masz ochotę? O czym marzysz? Czego chcesz? Co chciałbyś dzisiaj porobić? Kto wie to lepiej niż Ty sam? Kto może Cię więc uszczęśliwić najlepiej?
TY

Od dzisiaj pamiętaj o tym zawsze i zawsze korzystaj z okazji, żeby się uszczęśliwić. Tak samo jak chciałbyś zrobić coś miłego dla osoby, którą kochasz, żeby wywołać uśmiech na jej twarzy. Wywołuj uśmiech na swojej twarzy.
Masz ochotę na coś smacznego? Chciałbyś wziąć aromatyczną długą kąpiel? Poczytać książkę przy świecach? Wypić gorącą czekoladę przy ulubionej muzyce? Kupić sobie coś ładnego? Wybrać się do kina? Zrób to!
Ja chcę Cię namówić, być zrobił dziś coś, co Cię uszczęśliwi. Bo mnie uszczęśliwia motywowanie Ciebie ;)

PS Kiedy już zdecydujesz się to zrobić, wrzuć zdjęcie z hashtagiem #imakemehappy. Chętnie zobaczę ;)

Daria

4 komentarze:

  1. O, teraz już znam logiczną całość! Czas uczynić siebie szczęściarzem!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziewczyny! Rewelacyjny tekst, czyta się go wspaniale i porządnie mobilizuje :)

    OdpowiedzUsuń