sobota, 20 września 2014

Męska sztuczka. TYLKO DLA KOBIET

Istnieje pewna męska sztuczka. Coś na co my kobiety łatwo się nabieramy, bo wydaje się takie niezwykłe i wspaniałe. Takie inne. Rzadko spotykane. Cóż to takiego? Facet który słucha i dostrzega drobne szczegóły a nie tylko komunikaty. Ale czy napewno?

- Znowu malowałaś paznokcie?
-Ile Ty masz tych butów/kurtek/sukienek? Ostatnio miałaś inne.
-Piękne są te kolczyki.Wiem że już Ci o tym mówiłem, ale naprawde ślicznie w nich wyglądasz.
Zdarzyło Ci się ( na początku znajomości) usłyszeć od chłopaka jakieś uwagi na temat maleńkiego szczegółu? A może zapamiętał jakąś informację o której Ty zdążyłaś wg zapomnieć, że kiedyś o niej wspominałaś? 

Nie, to nie znaczy że jest gejem. Chociaż istnieje i taka możliwość oczywiście. 

Ale prawdopodobnie facet próbuje Cię zwyczajnie zbajerować.
 My kobiety przywiązujemy dużą uwagę do detali. Dlatego wybieramy milion dodatków. Dlatego sznurówki w trampkach nie mogą się gryźć z topem, kolczyki do torebki a lakier do szminki. Dlatego tych szminek i lakierów mamy z milion, a każdą historię opowiadamy z dokładnością co do sekundy. Dla nas to wszystko jest po prostu ważne. I jak świat światem stoi, wiadomo że dla facetów to jest mało istotne.
A tu proszę. Osobnik który słucha uważnie, przygląda się uważnie i jeszcze "och, ach" pamięta! Ósmy cud świata, czyż nie?
Hmm nie. On po prostu zapamiętuje szczegóły. Wychwytuje je, zakodowuje w swoim umyśle, żeby potem niby od niechcenia o nich napomknąć i wykazać się swoją pilnością, uwagą i zainteresowaniem. A tak naprawdę to dokładnie zaplanowane posunięcie.
Takie cwaniaki.
No bo proszę Was, którego faceta obchodzi to, że na poprzedniej randce miałaś lakier w innym odcieniu czerwieni? No chyba, że jednak jest gejem.
Daria

2 komentarze: