wtorek, 13 maja 2014

Przyjaźń przemija

Przyjaźń może przeminąć. Wypalić się, tak samo jak miłość. Po prostu któregoś dnia patrzysz na drugą osobą i stwierdzasz, że poza wspólnymi wspomnieniami już nic Was nie łączy. To nieprawda, że kto przestaje być przyjacielem nigdy nim nie był. Inaczej za prawdziwych przyjaciół moglibyśmy pewnie uznać tylko znajomych z Klubu Seniora albo Domu Spokojnej Starości. To brzmi smutno.

Każdy człowiek, którego spotykamy, odgrywa jakąś rolę w naszym życiu. Wierzę, że nic nie dzieje się przypadkiem. Być może dziewczyna poznana na imprezie zmobilizuje Cię do nauki tańca lub zapuszczenia włosów?
Może Starsza Pani z autobusu swoim dobrym słowem poprawi Ci humor na resztę dnia?
Może chłopak, który do Ciebie pomachał, kiedy oboje biegaliście po parku, za dwa lata okaże się miłością Twojego życia?
Każdy ma na nas jakiś wpływ.

Przyjaciel to osoba szczególna. Zna te nasze twarze, których nie znają inni. Wie o rzeczach, o których inni nie mają pojęcia.
Z przyjacielem spędzamy czas, rozmawiamy, śmiejemy się, płaczemy. Śpimy razem na wyjazdach i snujemy alternatywne wizje wspólnego życia.
Przeczytaj również : Wiele dróg 
Przyjaciel to osoba, która ma na nas szczególny wpływ. Porusza, motywuje, otwiera, uczy.

Czasem ta nić więzi się rozciąga. robi się słabsza, wątła. Możemy się trzymać jej kurczowo, próbując jakoś ją wzmocnić. Czasem się nie da. Przychodzi dzień, kiedy wszystko zostało już powiedziane. Przekazaliśmy sobie już całą gamę uczuć i emocji, wypowiedzieliśmy wszystkie słowa, przeżyliśmy wszystkie chwile, które były nam pisane. Dzięki sobie jesteśmy innymi ludźmi, niż na początku znajomości.
I przychodzi czas, kiedy trzeba się pożegnać. Bez żalu, smutku, złości. Przyjaźń może przeminąć, ale nie można jej nigdy skreślić
Kto przestał przyjacielem, był nim kiedy był jego czas.
D.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz