środa, 13 sierpnia 2014

Wyjdźmy się kochać

Kiedyś ludzie pisali pełne ciepła i namiętności listy. Potem były długie rozmowy telefoniczne. Nocne przesiadywanie ze słuchawką mocno przyciśniętą do ucha. Nieśmiały szept, drżący oddech pełen ekscytacji. A dziś Zuckerberg.

Dziś między jednym a drugim odcinkiem Gry o tron, w trakcie meczu, na lekcji przedsiębiorczości Messanger służy za posłannika. Długie godziny rozmowy, a w międzyczasie normalne życie. Kolejne czynności i obowiązki. Magia gdzieś zanika.
Niby mamy fajnie. Możemy być w kontakcie 24h na dobę. Na bieżąco wysyłaś zdjęcia tego, co akurat pijemy, jemy lub czytamy. A to wszystko za darmo. Mama już nie krzyczyl, że rachunek jest niebotycznie długi a po tygodniu już nie ma kasy na karcie.
Tylko magia i cały urok gdzieś znika.
źródło

Przez to, że ciągle możemy być w kontakcie i na bieżąco informować się o wszystkim, bezpośredni kontakt jakoś traci swoją wyjątkowość. Coraz rzadziej skupiamy swoją uwagę na drugiej osobie. Wszystko inne nas rozprasza. W sumie, to po co się spotykać, skoro można pogadać na fejsie?
źródło
Poznajemy się przez internet. Prowadzimy długie rozmowy, a nie patrzymy sobie w oczy. Nie obserwując zmian, jakie zachodzą na twarzy rozmówcy przy różnych tematach. Możemy sie nakręcić na siebie nawzajem, ale kiedy spotykamy się w realu brak tego czegoś. Wszystko zostalo już powiedziane. Niby już tak dobrze się znamy, ale kiedy patrzymy sobie w oczy jest jakoś... obco.
Nie odkładajmy życia na Facebook'a. Zostawmy sobie trochę miejsca, trochę czasu. Zatęsknijmy za sobą czasem, by potem cieszyć się swoją obecnością. I przede wszystkim budujmy znajomość na realnym kontakcie. Nie u Zuckerberga.
przeczytaj również : Chodź ze mną na randkę!
Daria

1 komentarz:

  1. Coś w tym jest, ludzie odkładają swoje realne życie na rzecz facebooka. Bo nie trzeba się stroić przed kompa, skoro można odziać się w dresy. Bo jest tanio i prosto, a na mieście to coś zjeść czy napić się kawy należy. Chodzić też tyle nie trzeba. Poza tym, i tak wiadomo z fejsa, co się u kogoś dzieje. Nienawidzę tego, bo ludzie tracą ze sobą prawdziwy kontakt i oszukują się nawzajem. Bo na fejsie każdy może być kozakiem, ale w realu jesteśmy innymi ludźmi. A ja pragnę kontaktować się ze swoją przyjaciółką i swoim chłopakiem, a nie wykreowanymi przez nich sztucznymi awatarami.

    WALCZMY Z ZASTOJEM NASZEGO POKOLENIA X

    OdpowiedzUsuń